Przygotowałam je na konkurs Latidoll. Uszyłam płaszczyki, uszyłam chmurki, uszyłam jelenia (którego nie wykorzystałam), pożyczyłam aparat, pstrykałam i pstrykałam... Aż wreszcie umieściłam na facebooku na stronie konkursowej i co? A no nic. Szału nie ma ha ha. Nie robi wrażenia. No cóż, mnie się podobają oba. Na konkurs poszło pierwsze.
Pozdrawiam serdecznie
Monika